Co Nowego

Przeczytaj najnowsze artykuły

Kolumb był Polakiem

Kopia artykułu, jaki ukazał się w Nowy Dzienniku w dniu 9 października 2016.

Każde nowe dowody, które znajduję, potwierdzają teorię, że odkrywca Ameryki był synem króla Władysława III. Wszystko, co piszą szkolne podręczniki o pochodzeniu Kolumba nie jest prawdą – nawet jego nazwisko się nie zgadza” – twierdzi Manuel Rosa, który od ponad 20 lat bada pochodzenie Kolumba.

Manuel Rosa, który napisał już kilka książek na temat tożsamości Krzysztofa Kolumba, twierdzi, że odkrywca Ameryki był synem polskiego króla Władysława III, który tak na prawdę nie zginął podczas bitwy pod Warną. W piątek, na spotkaniu w redakcji „Nowego Dziennika”, Manuel Rosa przedstawi najnowsze dowody potwierdzające tę teorię.

 

„W Hermitage Museum w St. Petersburgu znajduje się szabla króla Władysława. Została znaleziona ok. 5 km od miejsca bitwy. Przypuszczam, że król sam ją tam zakopał, żeby nie zdradzała jego tożsamości. Może miał zamiar potem po nią wrócić. Gdyby Turcy rzeczywiście go zabili w trakcie walki, to zatrzymaliby sobie tę drogocenną szablę, jako trofeum” – mówi Rosa. Szabla ta została znaleziona w 1863 r. w Bułgarii i potem trafiła do muzeum w St. Petersburgu. „Na rączce szabli widnieje wizerunek orła, który w jednym szponie ma berło oraz krzyż na piersi” – mówi badacz, dodając, że szabla to niezbity dowód na to, że król Władysław III przeżył bitwę.

Po bitwie, jak twierdzi Manuel Rosa, Władysław pojechał do Ziemi Świętej, a potem do Portugalii, gdzie został do końca życia, podając się za Henryka Niemieckiego. Król Portugalii ofiarował mu ziemię na Maderze, gdzie Władysław postawił kaplicę. Tam na ołtarzu znajduje się herb ze złotym orłem. Na Maderze poślubił matkę późniejszego odkrywcy Ameryki, która pochodziła z wyższych sfer społecznych. „Nie mogła wyjść za kogoś z niższych sfer – jej mąż musiał mieć szlacheckie pochodzenie. To, że miał, potwierdzają hiszpańskie dokumenty królewskie” – mówi Rosa, który w ten sposób obala uczoną w szkołach teorię, że Krzysztof Kolumb był potomkiem prostych wieśniaków z Włoch.

„Ze 100-procentową pewnością mogę to stwierdzić. To już potwierdzone, nikt nie może tego podważyć. Wszystkie nowe dowody, na które trafiam, potwierdzają jego polskie, królewskie pochodzenie, żaden nie wskazuje, że urodził się we Włoszech w biednej rodzinie” – mówi Manuel Rosa.

Dodaje, że wszystkie wskazówki, jakie zostawili synowie Kolumba, co do pochodzenia ojca, zgadzają się z tym, co wiemy o Władysławie III. „To, że pochodził z rodziny królewskiej wywodzącej się od króla Jeruzalem, od króla Konstantynopola oraz rzymskiego generała” – mówi Rosa.

To właśnie od potomków rzymskiego generała odkrywca Ameryki zaczerpnął swoje nazwisko. „Nazywał się Colon, a nie Kolumb. Kolumb pochodzi z błędnego zapisu nazwiska Colon” – twierdzi badacz, dodając, że w jednym z listów wysłanych do Europy zapisane zostało, jako Colombo, a potem przekształcone na Columbus.

Innym dowodem na polskie i królewskie pochodzenie Kolumba jest malowidło wykonane w 1570 r. przez Antonio Moro – artystę, który jeździł po europejskich dworach i robił portrety. „Na tym malowidle Kolumb ma pierścień z herbem, w którym jest ptak. Przypuszczam, że to orzeł” – mówi Rosa. Niestety, nikt nie wie, gdzie to malowidło się znajduje, w Bibliotece Kongresowej znajduje się tylko jego kopia. „To malowidło byłoby kolejnym potwierdzeniem pochodzenia Kolumba” – dodaje badacz.

Teoria Manuela Rosy na temat pochodzenia Krzysztofa Kolumba – odkrywcy Ameryki, nie jest popularna wśród naukowców. Co może świat przekonać, że ta teoria ma sens? „Badania DNA. Ja ich nie potrzebuję, ale ci, którzy nie wierzą – tak” – mówi Rosa, dodając, że na jego książki już zaczynają się powoływać historycy w Portugalii.
„Polski rząd powinien oficjalnie adoptować Krzysztofa Kolumba, jako Polaka i przejąć obchody Dnia Kolumba” – mówi Manuel Rosa, śmiejąc się, że obecnie Włosi świętują dzień potomka polskiego króla. [ ]

 

Nowy Dziennik